Ludmila:
Obudziłam się w nieznanym miejscu. Zastanawiałam się co mogę tu robić i nagle wróciły mi wszystkie wspomnienia. Zaczęłam się rozglądać po pokoju, ale nie znalazłam niczego dziwnego, czy czegokolwiek wskazującego, że grozi mi niebezpieczeństwo. Podniosłam się z łóżka i wyjrzałam przez okno. Widok był nieziemski ,ale niestety nie było widać choćby jednego domu w okolicy. Postanowiłam ,że spróbuję się stąd wydostać. Otworzyłam drzwi, które ku mojemu zaskoczeniu były otwarte. Przy schodach usłyszałam rozmowę. Najciszej jak tylko potrafiłam zeszłam po wszystkich schodkach i skierowałam się do pomieszczenia z którego dochodził głos. Tym pomieszczeniem okazała się kuchnia, a osobą która rozmawiała przez telefon okazał się Federico .Uznałam, że pora na małą zemstę…
Fedrico:
Rozmawiałem z organizatorem ustalając cały plan, kiedy zakończyłem rozmowę poczułem kogoś ręce na własnych ramionach .Strasznie się wystraszyłem ,przez co mój telefon upadł na ziemię. Odwróciłem się, a moim oczom ukazała się blondynka trzęsąca się ze śmiechu. Od razu zacząłem ją gonić, była szybka ,ale dziś udało mi się ją złapać .Nie wiem jak to się stało,ale już po raz drugi wylądowała nade mną .Wykorzystałem jej zdezorientowanie i szybko obróciłem nas tak,że teraz to ona była pode mną .Zacząłem serię łaskotek ,a po domu rozniósł się najpiękniejszy śmiech jakikolwiek słyszałem.
-Proszę…przestań..prooszę
- A co dostanę w zamian?
-Wszystko co… chcesz tylko …przestań
-Było trzeba tak od razu,więc teraz po proszę buziaka tu-wskazałem na swoje usta
Podniosłem nas i czekałem na pocałunek, który ku mojemu zdziwieniu nie nadszedł. Poszedłem do kuchni i tam zobaczyłem moją Lu widziałem ,że jest zła.Zrobiłem minę smutnego psiaka i podszedłem do niej obejmując ja od tyłu.
-Moja królewna jest zła
-Tak.Nawet nie wiesz jak mnie przestraszyłeś. Myślałam, że ktoś mnie porwał ,ale niee pan Fede Idealna Grzywka wpadł na kolejny idiotyczny pomysł .Nie wiedz…
Nie dałem jej dokończyć i sam ją pocałowałem .Wziąłem moją księżniczkę na ręcę niczego nie świadoma Lu trzymała mnie za szyję.Jednak gdy zobaczyła basen i zrozumiała moje zamiary próbowała się wyrywać,ale było już za późno ,ponieważ oboje znaleźliśmy się w basenie.Wtedy rozpocząła się prawdziwa wojna …
Ludmila:
Federico powiedział mi ,że ma dla mnie niespodziankę i mam godzinę by się przygotować.Z tego co udało mi się dowiedzieć,wszystkie ubrania znajdowały się tutaj .Poszłam do swojego pokoju,a na łóżku znajdował się pudełko z karteczką :
dla
Lusi J
Otworzyłam wieczko,a moim oczom ukazała się śliczna niebieska sukienka z czarnym tiulem.Skończyłam przygotowania i udałam się do salonu,gdzie czekał na mnie Fede.
Jestem ciekawa co to za niespodzianka…
Federico:
Kiedy Ludmila pojawiła się w salonie nie mogłem oderwać od niej wzroku.Każdego dnia coraz bardziej się w niej zakochuje.W jej oczach,uśmiechu czuję,że stała się dla mnie wszystkim dlatego zaplanowałem dla nas coś wyjątkowego.
Przyjazd na miejsce zajął nam sporo czasu .Zakryłem dziewczynie oczy i wprowadziłem do studia nagrań.Postanowiłem nagrać z nią jej piosenkę ,jeżeli się zgodzi.
-Wiesz…ja chciałem Cię spytać ,czy może byś zechciała nagrać ze mną piosenkę.
-Jesteś pewny,że tego chcesz
-Z Tobą zawsze
-Na zawsze
Na
zawsze razem
1.Kocham
cię i chce być przy Tobie
Jesteś
wszystkim tym co mam
Bez ciebie
nie ma mnie
Jesteś
moim światem
Nigdy nie
zapominaj o tym
Już
zawsze będziemy razem
Nic nas
nie rozdzieli nawet czas
Nigdy w
życiu nie spotkało mnie coś tak
Pięknego
jak twoja miłość
Dwa słowa
kocham Cię
2. W
moim życiu zmieniło się wszystko
kiedy poznałam
Cię
Teraz nie mogę o tobie zapomnieć
Próbuje
lecz mi to nie wychodzi , bo
wtedy znów
ukazujesz się ty i znowu
zaczynam
śnić
3. Moją
nadzieją jesteś ty
dzięki
tobie jestem tu gdzie teraz
będąc z
tobą czuje że wszystko jest możliwe,
że moje
marzenia nareszcie się spełniły
miłość na
zawsze
Na zawsze
razem
~~